poniedziałek, 18 listopada 2013

Orzeźwiająca woda gratis w drogerii Wall!


   ''W grudniu 1931 roku farmaceuta Ted i jego żona Dorothy, dawna nauczycielka, kupili małą drogerię w miasteczku Wall w Południowej Dakocie, które liczyło wtedy trzystu mieszkańców. Zamierzali osiedlić się w miejscowości, która posiadała szkołę i kościół katolicki. Wall spełniało te wszystkie oczekiwania, a w dodatku miało swojego lekarza.
   Były jednak także inne aspekty Wall, które odwiodłyby wszystkie mniej nieustraszone dusze od zapuszczenia tu korzeni i nazwania tego miejsca domem. Turyści  odwiedzali Wall tylko przejazdem, w drodze pomiędzy Black Hills i Badlands, nazywając je geograficznym środkiem niczego. ten rolnicy rejon doświadczał wszelkiego rodzaju klęsk żywiołowych - suszy, plagi koników polnych, nieurodzaju i temu podobnych - a Wielki Kryzys jeszcze pogorszył sprawę.
   Można by powiedzieć, że rok 1932 nie był zbyt korzystnym czasem do rozpoczynania przedsiębiorstwa handlowego. Jeśli jednak zawsze będziesz czekał na odpowiedni moment, to oczekiwanie może się okazać zbyt długie.
   W ciągu tego upalnego lata pył grubo pokrywał spękaną ziemię. Wiatry hulające i świszczące ponad okolicami Badlands unosiły tony kurzu wzbijając je do nieba i niemal zasłaniając słońce. Nieliczni turyści przejeżdżający zakurzonymi drogami w samochodach bez klimatyzacji cierpieli z powodu palącego upału i dławiącego pyłu, wysuszonego gardła i języka. Praktycznie nikt nie wchodził do drogerii, więc Ted i Dorothy mieli mnóstwo czasu na rozmyślanie. I dobrze, bo w przeciwnym razie mogliby przeoczyć fantastyczny pomysł, który miał przynieść im niezwykły sukces.
   Problem polegał na tym, w jaki sposób ściągnąć tych skołowanych turystów z głównych autostrad do miasteczka i do drogerii. Nad tym właśnie myślało tych dwoje ludzi, szukając "chwytu". Modlili się prosząc o wizję, a kiedy tak robisz pomysł nadchodzi. I rzeczywiście pojawił się. Czego może w takiej chwili zmęczony, zakurzony i zgrzany turysta pragnąć najbardziej na świecie? Odpowiedź brzmi - dużej, zimnej, oszronionej szklanki lodowatej wody! Orzeźwiająca woda gratis w drogerii Wall!
   Rozstawili więc mądrze sformułowane reklamy wokół miasta - na początek tylko kilka - i coś zaczęło się dziać. Potencjalni klienci odnajdywali drogę do drogerii Wall! Zachęceni, każdego tygodnia umieszczali coraz to więcej nowych ogłoszeń i zanim skończyło się lato, dotarli na odległość 25 do 30 km wzdłuż autostrady w obu kierunkach. Orzeźwiająca woda gratis w drogerii Wall w Południowej Dakocie.
   Dzięki przedsięwzięciu Husteadów oraz zapałowi przyjaciół i turystów reklamy i drogerii Wall w końcu pokryły cały kraj. Trafiły też do stolic Europy i odległych miejsc na całym świecie. Dziś ściany sklepu zasłaniają fotografie ogłoszeń w tak niezwykłych miejscach jak Wielka Piramida, Biegun Północny, trzydziesty ósmy równoleżnik w Korei. Zdjęcie wykonane przed Taj Mahal w Indiach przedstawia drogowskaz: "Drogeria Teda Husteada w Wall, 17 246 km" ze strzałką wskazującą kierunek.
   Obecnie w wielu drogeriach od lat podaje się bezpłatnie wodę, ale Ted i Dorothy Hustead byli pierwszymi, którzy to zaproponowali i rozreklamowali. W rezultacie każdego dnia od czterech do sześciu tysięcy klientów z całego świata tłoczy się w ich sklepie w tym małym miasteczku, czyniąc z niego najbardziej znaną i najlepiej prosperującą drogerię. Co przyczyniło się do tego znaczącego sukcesu? Po prostu dwoje ludzi, którzy nie zareagowali emocjonalnie na trudny problem, którzy nie zniechęcili się i nie poddali. Zamiast tego myśleli, modlili się i wierzyli, aż pojawił się wspaniały pomysł rozwiązania ich problemu. Zatem do wiedzy trzeba dodać myśl, a do tego wiarę.
    Uwierz, że problemy mają swoje odpowiedzi. Uwierz, iż mogą być przezwyciężone. I wreszcie uwierz, że można sobie z nimi poradzić. Wiara jest siłą o niezwykłej mocy.''




~Norman Vincent Peale "Możesz jeśli myślisz że możesz"~


Pułkownik Sanders


Czy znasz historie pułkownika Sandersa, założyciela KFC? 
Jego życie pokazuje jak poradzić sobie z problemami i osiągnąć sukces.




Harland Sanders, znany również jako pułkownik Sanders, urodził się w 1890 roku w mieście Henryville w stanie Indiana. Gdy miał sześć lat, zmarł jego ojciec. Rodzinę utrzymywała wówczas matka, a Harland musiał zająć się przygotowywaniem posiłków dla całej rodziny. Z powodu biedy dość wcześnie zrezygnował ze szkoły i zaczął dorabiać jako farmer.. W 1907 roku zaciągnął się do armii Stanów Zjednoczonych na Kubie fałszując swoją datę urodzin.  Po roku wrócił do matki i rodzeństwa. Pracował m.in. jako strażak,  sternik parowca, sprzedawca ubezpieczeń, pracownik kolei. W żadnym zawodzie jednak się nie sprawdził. 

W 1930 roku w miejscowości Corbin w Kentucky spełnił swoje dziecięce marzenia i otworzył malutką restaurację. Przyszedł mu do głowy przepis jego mamy na pieczenie kurczaków. Nie spotkał się w całym swoim życiu by ktokolwiek inny przyrządzał kurczaka w ten sam sposób. Klienci od razu pokochali jego kurczaki. Niestety z powodu budowy autostrady musiał zamknąć działalność. Po raz kolejny utwierdził się  w przekonaniu, że nic mu się w życiu nie udaje.

W wieku sześćdziesięciu pięciu lat, gdy listonosz przyniósł mu pierwszą emeryturę wziął do ręki nędzne sto pięć dolarów i poczuł, że jego dalsze życie będzie tylko zwykłym egzystowaniem przed śmiercią. Pułkownik doznał ogromnej chęci do zmiany, rozpoczął jakże ważny proces myślowy, był silnie zmotywowany do polepszenia swojego życia. Uwierzył, że może osiągnąć wszystko, ponieważ nie miał już nic do stracenia. Postanowił spróbować sprzedać koncesje na przepis swojej matki.  Po wielu próbach i kilku dłużących się miesiącach sprzedał pierwszą koncesje restauracji w Salt Lake City.  Dziesięć lat później sprzedał licencje ponad 300 restauracją a liczba wciąż rosła. Firma Kentucky Fried Chicken (KFC) stała się jedną z najlepiej rozpoznawanych marek na świecie. Sukces finansowy Harlanda Sandersa uczynił historię jego życia bardzo znaczącą. Pułkownik Sanders udowodnił, że życie jest pełne możliwości i nigdy nie wolno nam się poddawać w walce o własne marzenia.